Baby Shower Party

Jakiś czas temu odbyło się u mnie kameralne spotkanie przyjaciółek na Baby Shower. Zaprosiłam najbliższe mi dziewczyny, by wspólnie cieszyć się z nadchodzącego terminu porodu.

Synek został obsypany toną prezentów jak przysłowiowym deszczem Baby Shower.
I choć w UK ta uroczystość jest dość popularna wśród przyszłych mam i jej przyjaciółek, a przybyła zza Oceanu, to w Polsce dopiero zaczyna się rozkręcać.

Uważam, że idea takiego spotkania jest świetna - to celebrowanie w gronie kobiet nadchodzącego momentu przyjścia na świat maleństwa, życzenie mamie i dziecku zdrówka i pomyślności, to także przekaz, że możemy na siebie wzajemnie liczyć.
Spotkania tego typu mogą być imprezą niespodzianką zorganizowaną przez przyjaciółki mamy, bądź zaplanowaną tematycznie przez mamę.
Moje spotkanie było zaplanowane przeze mnie, uzgodniłyśmy, że zakładamy sukienki oraz wianki na głowę i pojawią się dekoracje leśne nawiązujące do naszych strojów m.in.: kwiaty, liście, kasztany itd.
Impreza upłynęła we wspaniałej atmosferze, humory dopisywały i wszystkie zgodnie stwierdziłyśmy, że częściej musimy się widywać w tym samym składzie <3

Na stole znalazły się pyszności: tort, mufiny domowego wypieku, zdrowe sałatki i przekąski oraz obowiązkowo lampka wina dla gości do toastu.

Bardzo się cieszę, że spotkanie się odbyło. Bez niego jak i bez wspólnej sesji brzuszkowej tu oczekiwanie na maleństwo nie byłoby tym samym. Jeśi wahacie się czy wyprawić taką imprezę, to zdecydowanie zachęcam Was do tego.
Wiem, że nasz synek będzie kiedyś oglądał te zdjęcia i będzie ciekawy jak wyglądał maminy brzusio podczas ciąży. Pozna też wszystkie ciocie, które razem z mamą cieszyły się na jego narodziny.
Te pamiątki bedą mi także przypominać czas spędzony z najbliższymi osobami na emigracji kiedy już wrócę na stałe do Polski.

Follow me on: 

Facebook

Instagram

Lookbook
Youtube

Torcik upiekła moja koleżanka, która wykonuje tego rodzaju słodkości od lat. Wiedziałam, że jej tort będzie lekki, nie za słodki a ciasto nie będzie suche. Sama nie podjęłabym się wyzwania pieczenia w tak zaawansowanej ciąży, tym bardziej, że wszystko przygotowywałam sama. Moje przyjaciółki przyniosły mufiny domowego wypieku, z błękitnymi dodatkami, które cudownie kolorstycznie pasowały do tematu imprezy.

Zaopatrzyłam się też w dekoracje, m.in. takie których używa się do zdjęć w fotobudkach. Są to wycinki zamieszczone na drewnianych patyczkach z różnymi hasłami, ramkami okularów czy przekazem. Uważam, że dekoracje zrobiły tu świetną robotę i bez nich zdecydowanie nie byłaby to ta sama energia. Mały gadżet a jak wiele potrafi zmienić i urozmaicić uroczystość <3

Wraz z dziewczynami zgadywałyśmy wagę, wzrost i godzinę przyjścia na świat dzidziusia. Nasze typy zapisałyśmy na karteczkach. Jeżeli nie jest znana płeć maluszka, można zgadywać także ją jak i zasugerować imię. Inną fajną zabawą jest rozpoznawanie dzieci sławnych rodziców, ubieranie lalek w pieluszki na czas, zgadywanie kto jest kim ze zdjęć z dzieciństwa zaproszonych gości. Jeśli nie macie pomysłów na tę formę uatrakcyjnienia imprezy, polecam poczytać o tym na Internecie, który ma wiele propozycji w tym temacie :)

Czas razem upłynął bardzo szybko, a my posiedziałyśmy razem aż do 1:30 rano! 

Kacperku to Twoja pierwsza tak długa impreza z ciociami, zapewne nie ostatnia <3

Serdecznie dziękujemy za deszcz prezentów <3

Coming Soon:

here here here here here
here here here