London Fashion Week Festival *Lullabies
marca 06, 2017
Bargains
,
Blogerka Modowa
,
Catwalk
,
Fashion
,
Festival
,
London Fashion Week
,
moda
,
Okazje
,
Osobista Stylistka
,
Pokaz Mody
,
Showrooms
,
Styl
,
Style
,
Weekend Mody
,
Wybieg
,
Wydarzenie
,
Wyprzedaże
Music here
This is the third edition of LFW I took part in. Previous articles are to be found here and here
Please check these out so you won't miss a thing!
This time the venue moved to a new location near Temple tube at The Store Studios 180 The Strand, London.
Tote bag designer was Vivienn Westwood and of course I collected mine too.
It is sad to say, comparing to previous editions that a tote bag was missing cosmetics, samples and Grazia magazine. What a shame!
The event attracted fashionistas, bloggers, youtubbers and fashion lovers from UK and around the world. As always there were queues everywhere but our enthusiasm was the key.
I went along with two friends, it was a memorable experience and joy to my eyes and senses. So many designer's outfits, shoes and accessories in one place can drive you crazy. But remember showroom prices are always 50-70% less than regular boutique prices. Such an opportunity does not always happen, so prepare yourself some cash for bargains <3
More on my Instagram @adriana_style_
Enjoy the gallery x
To moja trzecia edycja London Fashion Week Festival w której wzięłam udział. Wcześniejsze wpisy znajdziecie tu i tu. Sprawdźcie je koniecznie aby nic nie stracić.
Tym razem wydarzenie przeniosło się na nową lokalizację, w okolicy stacji metra Temple na adres The Store Studios, 180 The Strand.
Torba tej edycji została zaprojektowana przez Vivienn Westwood i oczywiście zostałam takiej posiadaczką. Szkoda, że ta edycja nie postarała się o kosmetyki, czekoladki i magazyn Grazia tak jak rok temu.
Wydarzenie przyciągnęło rzesze fanów mody, blogerów, youtuberów z Wielkiej Brytanii i świata. Jak zawsze towarzyszyły mu kolejki do wszystkiego, a nasz entuzjazm nie odpuszczał. Wybrałam się tam z dwiema koleżankami, a było niezapomniane przeżycie dla oczu i zmysłów dla naszej trójki. Tyle designerskich ubrań, butów i akcesoriów skumulowanym w jednym miejscu może doprowadzić do szaleństwa. Warto wiedzieć że ceny w showroom są o 50-70% tańsze niż ich regularne ceny butikowe. Taka okazja na zakupy nie trafia się zawsze, więc warto być przygotowanym i mieć ze sobą trochę gotówki na 'perełki'.
Więcej znajdziecie na moim profilu Instagram @adriana_style_
Zapraszam do galerii x
This is the third edition of LFW I took part in. Previous articles are to be found here and here
Please check these out so you won't miss a thing!
This time the venue moved to a new location near Temple tube at The Store Studios 180 The Strand, London.
Tote bag designer was Vivienn Westwood and of course I collected mine too.
It is sad to say, comparing to previous editions that a tote bag was missing cosmetics, samples and Grazia magazine. What a shame!
The event attracted fashionistas, bloggers, youtubbers and fashion lovers from UK and around the world. As always there were queues everywhere but our enthusiasm was the key.
I went along with two friends, it was a memorable experience and joy to my eyes and senses. So many designer's outfits, shoes and accessories in one place can drive you crazy. But remember showroom prices are always 50-70% less than regular boutique prices. Such an opportunity does not always happen, so prepare yourself some cash for bargains <3
More on my Instagram @adriana_style_
Enjoy the gallery x
To moja trzecia edycja London Fashion Week Festival w której wzięłam udział. Wcześniejsze wpisy znajdziecie tu i tu. Sprawdźcie je koniecznie aby nic nie stracić.
Tym razem wydarzenie przeniosło się na nową lokalizację, w okolicy stacji metra Temple na adres The Store Studios, 180 The Strand.
Torba tej edycji została zaprojektowana przez Vivienn Westwood i oczywiście zostałam takiej posiadaczką. Szkoda, że ta edycja nie postarała się o kosmetyki, czekoladki i magazyn Grazia tak jak rok temu.
Wydarzenie przyciągnęło rzesze fanów mody, blogerów, youtuberów z Wielkiej Brytanii i świata. Jak zawsze towarzyszyły mu kolejki do wszystkiego, a nasz entuzjazm nie odpuszczał. Wybrałam się tam z dwiema koleżankami, a było niezapomniane przeżycie dla oczu i zmysłów dla naszej trójki. Tyle designerskich ubrań, butów i akcesoriów skumulowanym w jednym miejscu może doprowadzić do szaleństwa. Warto wiedzieć że ceny w showroom są o 50-70% tańsze niż ich regularne ceny butikowe. Taka okazja na zakupy nie trafia się zawsze, więc warto być przygotowanym i mieć ze sobą trochę gotówki na 'perełki'.
Więcej znajdziecie na moim profilu Instagram @adriana_style_
Zapraszam do galerii x
Slip on Dress: River Island Necklace: here Trainers: Redherring Leather Jacket: Pull & Bear Coat: New Look
Hat: Atmosphere Bag: Furla
Follow me on:
Ale wydarzenie widac ze dobrze sie bawilas! Tylko pozazdroscic.
OdpowiedzUsuńDziękuję za relację :) Już widzę inspiracje dla Lumpoli :) Trochę Ci zazdroszczę tego klimatu :) Buziaki Ada :)
OdpowiedzUsuńJestem Adriana nie Ada kochana :) Te eventy sa warte tego aby na nich byc, a milosniczce mody to nawet wypada! Wybierasz sie na cos podobnego w Polsce? X
OdpowiedzUsuńSuper! Ale piękne są te kolorowe futra i kurtki. Zazdroszczę! :)
OdpowiedzUsuńAdrianko, zazdroszczę, nie tracę nadziei, że kiedyś razem tam będziemy. Piękne zdjęcia, futra, torby, och i ach. Uwielbiam dotknięcie mody, eventy, pokazy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAleż imprezka :)!!! Chętnie wziełabym w niej udział!!!
OdpowiedzUsuńPrześlicznie wyglądasz w takiej fryzurce :). Uwielbiam grzywki!!!
Wyglądasz rewelacyjnie, błyszczysz a wydarzenie warte tego aby na nim być.
OdpowiedzUsuńodważne stylizacje :)
OdpowiedzUsuńWow, super! Nie skłamię, jeśli nie powiem, że trochę zazdroszczę. ;) Poza tym ciekawe stylizacje.
OdpowiedzUsuńsuper wydarzenie! zdjęcia wyglądają bardzo zachęcająco :) szczególnie wpadło mi w oko jasno różowe futerko z lamy :)
OdpowiedzUsuńTo futerko kosztuje $325 na stronce sklepu na LFW to koszt £95 wiec 3 x taniej :) bylo tam ogromnie duzo okazji szal dla zakupomaniaczek I zajupomaniakow :)
OdpowiedzUsuńAle mega stylowo :) ! Zadroszczę bycia tam ! :) Pozytywnie oczywiście.
OdpowiedzUsuńMONIQUE BLOG