Canary Islands Part One TENERIFE

Hej,

Nasze gusta i preferencje wakacyjne zmieniają się z roku na rok.
Lubimy Egipt, Chorwację, Grecję, Włochy, Hiszpanię kontynentalną czy wyspy Kanaryjskie...
Są i tacy którzy wolą dalekie wojaże niż urlop w Europie, ale nie na kierunkach wakacyjnych chciałam się dziś skupić :)

Piszę ten post, ponieważ chciałam Wam gorąco polecić wakacjowanie poza sezonem!
Zalet takiego wyjazdu jest bowiem więcej niż myślicie.

1. Ceny Hoteli są tańsze nawet o 40-30% od cen w sezonie wakacyjnym.
2. Nie ma tłumów turystów
3. Ceny wynajmu samochodu są tańsze a agencje są skłonne dawać większe rabaty, polecam negocjowanie cen!
4. Nie ma kolejek do największych atrakcji jak parków wodnych, parków narodowych, muzeum itd.
5. Korzystacie z ciszy i spokoju
6. Większa swoboda poruszania się komunikacją miejską czy zwiedzania na pieszo

Ofert wyjazdów wakacyjnych jest wbród w reklamach, gazetach, w biurach podróży czy na internecie, a ceny i oferty różne. Każdy patrzy na cenę, na możliwość zaoszczędzenia a nie przepłacania, więc szuka promocji, ofert last minute, zniżek, a także możliwości ogarnięcia wyjazdu na własną rękę bez pomocy biura podróży.
Jeżeli decyduję się na wyjazd na własną rękę to z pomocą przychodzi porównywanie cen i recenzji na booking.com, tripadvisor.com a także teletextholidays.co.uk oraz lowcostholidays.com.
I właśnie za pomocą lowcostholidays.com pojechaliśmy na 7 dniowy wyjazd all inclusive w kwietniu 2013 r. na jedną z wysp Kanaryjskich -  Teneryfę.
Wśród turystów przeważali głównie Niemcy, Hiszpanie i Brytyjczycy. Udało nam się także spotkać jedną parę Polaków na wycieczce objazdowej w innym mieście. Myślę, że Polaków bywa tam więcej ale w sezonie :)

Nasz **** Hotel Aparthotel Sunprime Coral Suites & Spa Adults Only znajduje się poniżej.
Chciałam tylko dodać, iż jest to hotel wyłącznie dla dorosłych. Podróżujący z dziećmi powinni wybrać inny hotel.

                                         Widok na nasz hotelowy basen wieczorową porą

                          Zwierzęta były bardzo gościnne i same przychodziły po 'pieszczoty'

                                                             Giganty 'Los Gigantes'

                                    Serpętyny to zdecydowanie żywioł mojej drugiej połówki :)

 

             Jedna z niewielu piaszczystych plaż na Teneryfie. Piasek został tu zwieziony z Sahary.

W drodze na wulkan 'Teide'

                                                                               Teide

               Erozja zrobiła swoje, praktycznie nic tu nie rośnie a gleba przybiera wszystkie kolory tęczy

                   Las nie posiada ściółki, nie rośnie tu też trawa, aż dziwne że spotkaliśmy jakieś drzewa...

                          Las piknikowy, nie do porównania z lasami w Polsce, ale grilla można zrobić

                                                   Las ten ma jednak swój urok i aż prosi się o zdjęcia

                    tereny powulkaniczne wokół Teide, tam najczęściej wiele wiatr i wiruje piasek

                                           ten dymek to jak 'burza piaskowa' w miniaturze

C.D.N.